
Rozpływam się nad tą zupą. Kiedy Mama częstuje zupką jestem w siódmym niebie. Obiecuje sobie, że w końcu muszę ukraść ten przepis. Boję się jednak, że tylko moja Mama potrafi wyczarować takie smaki.
Ta zupka to stary rodzinny przepis, który pochodzi od mojej prababci.
Pycha, niebo w gębie, smaki odpowiednio wyważone.
Maleńkie kurki, posmak żurku ale to nie jest żurek.
Mniam!
4 komentarze:
chetnie podpatrzylabym u Ciebie ten przepis...
P.S. Przegladam Twoje przepisy, blog bardzo mi sie podoba
Obiecuję, że jak tylko wydobędę ten przepis od mamy z pewnością go zamieszczę na Pikniku :) Pozdrawiam serdecznie :)
O matko jedyna! koniecznie go wydobądź, już sama myśl o nim mi się podoba! ;)
pozdr
Już czuję ten smak ALE GDZIE JEST TEN PRZEPIS pozdrawiam i czekam.OLI
Prześlij komentarz