Dobrze jest zjeść pyszne śniadanie.
Z łóżka zawsze szybko wyciąga mnie myśl o cieplutkim i delikatny omlecie, popitym sokiem pomarańczowym lub poranną kawą. Najbardziej w tym śniadaniu cenię delikatność oraz lekkość.
Dobrze jest zacząć smacznie dzień może po to, żeby później szybko wybiec z domu, a może po to, żeby zobaczyć jak pasek od szlafroka ciągnie się za nami z powrotem do łóżka ;-)
Składniki :
5 średniej wielkości jajek
sól
pieprz
ser o wyrazistym smaku np. cheddar lub ementaler
łyżka masła
2 łyżki oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Jajka wbić do miski, ubijać kilka minut trzepaczką tak aby masa stała się jednolita, a na powierzchni pojawiły się liczne bąbelki powietrza. Masa w ten sposób zwiększy trochę swoją objętość.
Następnie doprawić solą i pieprzem do smaku.
Na patelni rozgrzać oliwę i masło, wlać roztrzepane jajka i smażyć na dużym ogniu (ja używam płyty elektrycznej).
Pilnować żeby brzegi omletu nie przywarły do patelni. Smażyć aż na powierzchni omletu zostanie bardzo cienka warstwa nie ściętych jajek. Na tarce o grubych oczkach zetrzeć ser na ściętą masę, a następnie omlet delikatnie zsunąć na duży talerz składając go na pół.
Omlet po przekrojeniu w środku powinien zawierać rozpuszczony ser i być lekko wilgotny.
Smacznego :-)
czwartek, 23 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog jest mojego autorstwa i podlega prawu autorskiemu.
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
Odwiedzam
Archiwum bloga
-
▼
2008
(103)
-
▼
października
(25)
- Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem
- Naleśniki z jeżynami
- Belvedere
- Ciasteczka migdałowe
- Puszyste racuchy z jabłkami
- Powidła śliwkowe
- Czy zanim tu dotarłeś, odwiedziłeś stronę Poskiej ...
- Kopytka
- Kopytka bazyliowe
- Tyniec , konfitura i Ojciec Leon
- Tyniec
- Makrela w orzechach
- Drożdżówki z makiem
- Barszcz biały na kurkach
- Omlet z serem
- Knedle ze śliwkami
- Challah (chałka)
- Piekarnia Mojego Taty
- Zupa Crécy
- Chleb żytni
- Zupa z rydzów
- Chleb pszenno-żytni
- Spaghetti all’arrabbiata
- Kurczak pod kołderką
-
▼
października
(25)
-
►
2009
(53)
- ► października (5)
1 komentarz:
To już wiem, co zrobić na kolację :-) Może dodam do tego podsmażoną wcześniej szynkę (plasterki pokrojone w kostkę), bo lubimy z Mężem, jak kolacja jest solidna i trzyma Nas do rana ;-)
Prześlij komentarz