poniedziałek, 23 marca 2009
Zapiekane jajeczko
Coś zaburczało, coś zahuczało, coś się przelało...
Nagle poderwało się do góry, wbiegło do kuchni, rozejrzało się niecierpliwie, podrapało się po głowie. To był głód – mój prywatny, wielki głód. Głód, który ujrzał jak ziemniak w mundurku razem z jajkiem przygotowują dla mnie kolację. Ich romans kwitł, a między nimi mógł stanąć jedynie parmezan. Do wszystkiego mogła dorzucić coś pietruszka, ale masło z oliwą rozpłynęły się nad wszystkim i tak w gorącej temperaturze upiekła się moja kolacja.
Z inspiracji blogów wielu i mojego olbrzymiego „Głoda” zapraszam na jajeczko.
Może ktoś zechce w okolicy Wielkanocy zjeść takie zamiast tradycyjnego :-)
Składniki na jedną porcję:
1 duży ziemniak ugotowany w mundurku
1 jajko
1 łyżka tartego parmezanu
pietruszka suszona do ozdoby
pieprz i sól do smaku
oliwa z oliwek do wysmarowania miseczki
½ łyżeczki masła
Przygotowanie:
Ugotowanego ziemniaczka obieramy i kroimy w grube plastry. Małą żaroodporną miseczkę smarujemy oliwą z oliwek. Do miski wkładamy plaster ziemniaczka (można go ugnieść w środku), posypujemy parmezanem, kładziemy następny plaster ziemniaka i znów posypujemy pieprzem, wybijamy na górę jajko i posypujemy pietruszką i kładziemy na nie masło.
Miseczkę wstawiamy do piekarnika i pieczemy, aż zsiądzie się nasze jajeczko :-)
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog jest mojego autorstwa i podlega prawu autorskiemu.
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
Odwiedzam
Archiwum bloga
-
►
2008
(103)
- ► października (25)
-
▼
2009
(53)
-
▼
marca
(15)
- Tarta z owocami
- Sałatka z młodymi ziemniaczkami
- Mała Szwajcaria
- Zupa brokułowa z migdałami
- Zamek Moszna
- Krem pomidorowy z musem ze świeżego szpinaku
- Moskol
- Ciasto z warzywami
- Info :-)
- Pudding z rabarbarem
- Krem cytrynowy i nieśmiertelne polskie komedie :-)
- Muffiny rabarbarowe
- Zapiekane jajeczko
- Omlet z pomidorami
- Tagliatelle z bobem
- ► października (5)
-
▼
marca
(15)
1 komentarz:
uroczo ten głód opisujesz:-)
dobrze, że został pokonany
i to w dodatku takimi pysznościami
teraz za mną będzie chodził smak
na takie zapieczone jajko w kokilce,
na wielu blogach je widziałam
ale teraz to muszę cierpliwie czekac,
bo w studenckim mieszkaniu piekarnik nie nadaje się do użytku
Prześlij komentarz